Starając się zrozumieć, na czym polega fenomen toksyny botulinowej warto uświadomić sobie, że mamy w jej przypadku z toksyną biologiczną. Co więcej, charakteryzuje ją to, że jest najsilniejszą ze znanych nam toksyn tego typu, możemy przy tym wyróżnić siedem jej typów antygenowych oznaczonych literami od A do G. Nie każdy może być stosowany w medycynie estetycznej, kosmetologia wykorzystuje więc wyłącznie oczyszczoną postać toksyny botulinowej. Jej działanie polega na blokadzie przechodzenia bodźców płynących z nerwów do mięśni twarzy ściśle powiązanych z liniami jej wyrazu. Co ważne, mamy do czynienia z preparatem, który działa wyłącznie w obrębie tych mięśni, do których został wstrzyknięty, dzięki czemu zapobiega zarówno ich skurczom, jak i marszczeniu się skóry.
Efekty działania toksyny pojawiają się stopniowo, warto przy tym zwrócić uwagę i na to, że nie są wieczne. Powrót do pierwotnego stanu trwa od 4 do 6 miesięcy, zabieg może być przy tym wielokrotnie powtarzany. Jego efektem nie jest zmiana wyrazu twarzy, można jednak liczyć na to, że znikną zmarszczki. Nieprawdziwa jest przy tym informacja na temat tego, że w wyniku stosowania botoksu mimika twarzy zostaje zamrożona. Z efektem takim mamy do czynienia przede wszystkim wówczas, gdy zabieg jest wykonany nieprofesjonalnie, a przecież w naszym interesie leży przeciwdziałanie takiej tendencji. Sam zabieg nie jest skomplikowany.
Preparat wstrzykuje się w kilka miejsc na twarzy, w tym celu wykorzystywana jest przy tym bardzo cienka igła i jednorazowa strzykawka. W czasie wykonywania zabiegu pacjent znajduje się w pozycji siedzącej, a sam zabieg trwa maksymalnie 20 minut. Jego pierwsze rezultaty są widoczne już po 2 dniach, a pełnym efektem możemy cieszyć się po maksymalnie dwóch tygodniach.
