Usługi związane z usuwaniem tatuaży cieszą się coraz większą popularnością, trudno dziwić się więc, że mamy do czynienia z systematycznymi zmianami sprzętu wykorzystywanego do ich eliminowania. Zazwyczaj mamy do czynienia ze zmianami umieszczonymi na głębokości od 1 do 2 milimetrów pod powierzchnią skóry, do pewnego momentu więc ich usuwanie nie tylko było bolesne, ale i wiązało się z trwałymi negatywnymi zmianami wyglądu.
W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku zaczęto jednak propagować impulsowe lasery medyczne, problem stał się więc znacznie łatwiejszy do rozwiązania. Jedną z najpopularniejszych metod usuwania tatuaży jest dziś ta, która stawia na stosowanie światła IPL. Metoda ta nie jest bezinwazyjna, niesie bowiem za sobą ryzyko powstawania blizn i przebarwień, choć bowiem promieniowanie pochłaniane jest przez melaninę, jest to proces wybiórczy. Światło jest wykorzystywane do usuwania barwnika, przyczynia się przy tym również do zamykania naczyń krwionośnych tak, aby nie dochodziło do krwawienia.
Do procesu chłodzenia tkanek wykorzystywana jest specjalna chłodziarka elektroniczna, urządzenie może przy tym pracować nawet przy wyższych gęstościach energii. Co więcej, często okazuje się, że jeden zabieg nie jest wystarczający, seria może zaś obejmować od 3 do nawet 5 prób. Łagodne złuszczanie naskórka w procesie gojenia ma miejsce już dzień po zabiegu, proces ten może przy tym trwać nawet przez dwa tygodnie. W tym czasie lepiej zrezygnować z opalania i wizyt w solarium, zalecane są przy tym nie tylko kremy z wysokim filtrem, ale i kremy rozjaśniające.
